O przelewach burzowych mówi się i pisze w mediach coraz więcej, np. w kontekście niedawnych wydarzeń – awarii kolektora Czajka czy katastrofie ekologicznej na Odrze. I słusznie, bo to ważny dla środowiska temat, który zdecydowanie zasługuje na uwagę. Z jakimi problemami dotyczącymi zrzutów burzowych borykają się firmy wodociągowo-kanalizacyjne? Jakie są możliwości, by poprawić pracę przelewów burzowych? Poznaj najważniejsze informacje prosto od naszych specjalistów!
Co mówią na temat zrzutów burzowych aktualne przepisy prawne?
Regulacje dotyczące odprowadzania wód opadowych można znaleźć w trzech aktach prawnych:
- Ustawie Prawo wodne z 20 lipca 2017 r.
- Rozporządzeniu Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z 12 lipca 2019 r. w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego oraz warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu do wód lub do ziemi ścieków, a także przy odprowadzaniu wód opadowych lub roztopowych do wód lub do urządzeń wodnych.
- Rozporządzeniu Rady Ministrów z 22 grudnia 2017 r. w sprawie jednostkowych stawek opłat za usługi wodne.
Przepisy te określają, na jakich warunkach można odprowadzać wody opadowe do kanalizacji ogólnospławnej, jaka jest maksymalna liczba średnia zrzutów, a także jakie są stawki za odprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi.
Spółki wodociągowo-kanalizacyjne odpowiadające za zrzuty burzowe wielokrotnie zgłaszały problemy wynikające z tych przepisów:
- informacje są precyzyjne, ale dają zbyt wiele możliwości interpretacji (tak jest np. przy zasadach obliczania stawek opłat za usługi wodne);
- ustawodawca skupił się na liczbie zrzutów, a nie na ich objętości czy jakości;
- przepływ maksymalny, który uwzględnia się przy opłatach stałych, jest obliczany na podstawie fikcyjnych wartości;
- coraz trudniej jest uzyskać pozwolenie wodnoprawne.
Jakie zmiany ma wprowadzić nowelizacja dyrektywy ściekowej?
To, jak wyglądają polskie przepisy, wynika pośrednio z obowiązującej w UE Dyrektywy Rady 91/271/EWG.
Tzw. dyrektywa ściekowa będzie w najbliższym czasie zmieniana. W listopadzie 2022 r. opublikowano projekt nowelizacji. Jej celem ma być zmniejszenie zanieczyszczenia rzek spowodowanego przelewami wód burzowych i odpływami komunalnymi. Będzie to polegać m.in. na ograniczeniu przelewów burzowych do maksymalnie 1% rocznego ładunku zbieranych ścieków komunalnych.
Co na to przedstawiciele branży wodno-kanalizacyjnej w Polsce? Zasadniczo zgadzają się, że zmiany są potrzebne. W stanowisku Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” zaznaczają jednak, że ich wprowadzenie będzie kosztowne – za wprowadzeniem nowelizacji dyrektywy powinny iść duże pieniądze, które pozwolą na dostosowanie przestarzałej infrastruktury.
Jak obecnie wyglądają przelewy burzowe w Polsce?
Większość przelewów burzowych w Polsce to obiekty przedwojenne. „Stare” nie musi tu oznaczać „przestarzałe”. Wiele z nich jest w dobrej kondycji – to starannie wykonane elementy z cegły, z powodzeniem pełniące swoją funkcję od wielu lat.
Późniejsze obiekty wykonywano z betonu i żelbetu – te są w różnym stanie technicznym.
Przelewy burzowe, niezależnie od czasu powstania, mają podobną konstrukcję. Jest to najczęściej murek – krawędź przelewowa, która spiętrza ścieki. Gdy osiągną one określony poziom, obiekt umożliwia ich odpływ przez kolektor burzowy do odbiornika.
Z czego wynikają problemy z pracą przelewów burzowych w Polsce?
Gdy powstawały używane obecnie przelewy burzowe, nikt nie zakładał, że będzie nimi płynęło tak dużo zużytych środków higienicznych czy materiałów z tworzyw sztucznych. Przyjmowano, że ścieki jako ciecz cięższa będą płynęły w dolnej części, a wody opadowe – w górnej.
Obecny problem polega przede wszystkim na tym, że środki higieniczne czy przedmioty z tworzyw sztucznych są lekkie i unoszą się na wodzie – a to powoduje, że trafiają wraz z wodą do odbiornika.
Drugim problemem dla firm wodociągowo-kanalizacyjnych jest sposób obliczania dopuszczalnych zrzutów wód opadowych do kanalizacji ogólnospławnej. Maksymalnie może to być 10 zrzutów rocznie. Często zdarza się, że podczas jednego zdarzenia (burzy) o zmiennym natężeniu opadów przelew uruchamia się kilkakrotnie. Niekiedy wystarczą 2 incydenty deszczowe, by wyczerpać roczny limit zrzutów.
Jako Ecol-Unicon wystąpiliśmy do ministerstwa z pytaniem, w jaki sposób interpretować takie niewielkie, ale wielokrotne zrzuty w ramach jednego zdarzenia. Obecne przepisy powodują wiele problemów dla firm wodociągowo-kanalizacyjnych, a jednocześnie są niekorzystne dla środowiska.
Co można zrobić, by usprawnić pracę przelewów burzowych?
Aby zmniejszyć zanieczyszczanie rzek ściekami, warto podjąć następujące działania:
- ograniczenie częstotliwości załączania przelewów burzowych;
- obniżenie stężenia i całkowitego ładunku zanieczyszczeń trafiających do odbiornika;
- gromadzenie najbardziej zanieczyszczonych ścieków z przelewów, a po zakończeniu opadów kierowanie ich do oczyszczalni;
- stosowanie urządzeń podczyszczających do filtracji ścieków;
- wykorzystywanie urządzeń pomiarowych i sterujących pracą całego układu przelewowo-retencyjnego.
W Ecol-Unicon proponujemy kilka rozwiązań, które pomogą osiągnąć te cele.
Inteligentna komora przelewu burzowego
To produkt, który obecnie rozwijamy. Kluczowym elementem inteligentnej komory przelewu burzowego jest ruchoma krawędź przelewowa. Można ją łatwo zamontować w już istniejącym obiekcie. Wysokość krawędzi przelewowej podlega regulacji – pod warunkiem że nie będzie niższa niż określona w pozwoleniu wodnoprawnym.
Ważnym elementem jest szafa sterująca, która monitoruje sytuację w przelewie burzowym i dostraja pracę krawędzi.
Takie rozwiązanie pozwala zatrzymać na pewien czas ścieki gromadzące się podczas niewielkich opadów i zmniejszyć liczbę zrzutów. Dlaczego jest to korzystniejsze niż podniesienie krawędzi na stałe? Przeanalizowane przez nas badania przeprowadzone na Politechnice Łódzkiej pokazują, że druga opcja może spowodować wypłynięcie ścieków w innym miejscu kanalizacji ogólnospławnej.
W wykonanej przez nas symulacji obliczyliśmy, że podniesienie krawędzi pozwoliłoby zredukować liczbę uruchomień przelewu burzowego z 28 do zaledwie 8. To zmiana aż o 70%! Jednocześnie oznacza to redukcję objętości zrzucanych ścieków o około 30%.
Poznaj więcej korzyści, jakie daje zamontowanie inteligentnej komory przelewu burzowego.
Kraty podczyszczające na przelewy burzowe
HSR-Screen to kraty na przelewy burzowe z funkcją automatycznego czyszczenia. Krata połączona z ruchomą krawędzią skutecznie zatrzymuje zanieczyszczenia pływające. Zebrane skratki trafiają do przepływu kierowanego do oczyszczalni.
Zbierające się na kracie zanieczyszczenia stanowią jednocześnie dodatkowy filtr. Środki higieniczne zatrzymują drobne przedmioty, dzięki czemu nie trafiają one do kanalizacji. W razie potrzeby automatyka sterująca powoduje uruchomienie zgrzebeł. W efekcie krata zostaje oczyszczona, a system odzyskuje pełną przepustowość.
Takie rozwiązanie zastosowaliśmy już w praktyce – kratę HSR-Screen zamontowaliśmy w kanalizacji ogólnospławnej w Krakowie.
Kalkulator przelewu burzowego
Firmom wodociągowo-kanalizacyjnym odpowiedzialnym za zarządzanie przelewami burzowymi udostępniliśmy praktyczny kalkulator. Przy jego użyciu można obliczyć:
- realną objętość zrzutu burzowego;
- wysokość opłat za usługi wodne;
- oszczędności, jakie można osiągnąć dzięki modernizacji przelewu burzowego;
- koszty modernizacji komory.
To narzędzie, które pozwoli znaleźć optymalne rozwiązanie usprawniające odprowadzanie wód opadowych i zmniejszające koszty. Wypróbuj je – dostępny na stronie Ecol–Unicon kalkulator jest całkowicie darmowy!
Tekst powstał na podstawie webinaru Smart Eksploatator pt. „Przelewy burzowe pod kontrolą”.